Witam,

w dzisiejszym odcinku porozmawiamy o aggro i threacie,  jaka jest ich mechanika i jak działa na różnych przykładach. Tak naprawdę będę mówił o rzeczach bardzo podstawowych, ale pomiędzy banałami może uda się znaleźć coś nowego :)

Na początek, słownictwo:
Threat - jest to miara 'nienawiści' moba do nas. Doslownie tłumacząc oznacza zagrożenie, jakim nasza postać jest wg. moba. Jest to zawsze konkretna, liczbowa wartość. Nasz threat jest liczony osobno dla każdego moba w walce.
Aggro - ma wiele znaczeń. Generalnie oznacza posiadanie najwyższego threata, przez co mob atakuje akurat nas.
Hate list - jest to lista ludzi uszeregowanych malejąco wg. threata. Jeżeli osoba stojąca najwyżej zginie lub w jakikolwiek inny sposób straci swój threat, następna osoba jest atakowana.
Pull aggro - ilość threata która powoduje, że boss zamiast swojego obecnego celu zaczyna bić nas. Nie musi być koniecznie równy ilości threata tanka (patrz dalej).

Oba slowa czasami są używane zamiennie, ale taka jest ich podstawowa i najbardziej prawidłowa definicja.

W jaki sposób zdobywamy threat jako dpsi ? Za każdy zadany przez nas punkt obrażeń na danym mobie nasz threat wzrasta o 1 (względem tegoż moba). Jeżeli za pomocą AoE zadajemy każdemu z 6 mobów po 2000 obrażeń, threat na każdym z tych mobów wzrasta o 2000. Proste, prawda ?

W jaki sposób zdobywamy threat jako healerzy ? Również prosto. Za każdy punkcik wyleczonego zdrowia zdobywamy punkcik threata, który dzieli się pomiędzy wszystkie moby uczestniczące w danej walce. Jeżeli wyleczymy tanka za 3600, a w walce uczestniczy 6 potworków, nasz threat na każdym z nich wzrośnie o 600. Jakby było ich 9, to wtedy na każdym z nich nasz threat rośnie o 400. Też proste.

W jaki sposób zdobywamy threat jako tank ? Tutaj sprawa się komplikuje. Oczywiście, za każdy zadany punkt obrażeń i za każdego wyleczonego hp'ka zdobywamy tyle threata ile dpsi/healerzy. Dodatkowo, talenty oraz specjalne zdolności typu "causes high threat" pozwalają nam zwiększyć threat naszych ataków o pewną wartość. Nie ma tutaj reguły, jest to różne dla różnych klas. Celem tanka jest, oczywiście, posiadanie jak najwyższego threata, co każdy tank rozwiązuje w inny sposób, w zależności od klasy. Jest jednak jedna umiejętność wspólna dla wszystkich tanków: taunt (zniewaga?). Taunt powoduje, że threat tanka na jednym, wybranym mobie wyrównuje się z obecnie najwyższym threatem na tymże mobie. Jeżeli ta osoba miała 200 threata to jest to 200, jeżeli 20 milionów to 20 milionów. Wniosek z tego jest taki, że na początku walki nie opłaca się używać taunta, ponieważ dowolny atak tanka wygeneruje więcej threata niż taunt. Można też wyciągnąc drugi wniosek: sam taunt nie naprawi utraconego (upuszczonego?) aggro, potrzebny jest jeszcze cios-dwa żeby ustawić się odpowiednio daleko od następnej osoby na hate liście.

Kiedy mob przerzuca się z tanka na nas ? Dla melee jest to w momencie, w którym nasze aggro będzie wyższe, nawet o punkt , niż obecny threat tanka. Dla range trzeba przebić tenże threat o 20% + 1 punkt. Wniosek ? Jeżeli jesteś range i castujesz/strzelasz (prawie) w melee, możesz być +- pewny, że przebijesz aggro, bo musisz go zdobyć sporo mniej niż zwykle.

Do tego wszystkiego należy dołożyć, że wszystkie buffy które zakładamy na siebie i wszystkie debuffy które zakładamy na moby również powodują pewną, niewielką ilość threata. Również to, że moby zaatakują nas jako pierwszych powoduje pewną, również niewielką ilość threata.

Jak uniknąć przebijania aggro i bycia posądzanym o bycie noobem ? Ha, to trudna sztuka. Przede wszystkim, zawsze atakuj ten cel co tank, a przynajmniej atakuj ten cel od którego zaczął tank. Jak to zrobić ? Możesz użyć klawisza asysty (domyślnie F) żeby zaznaczyć cel tanka. Można też oznaczać kolejność bicia mobów. Obecnie, jeżeli zaatakujesz innego moba jak tank na początku walki - zazwyczaj giniesz. Jeżeli zaczynasz od odpalenia najmocniejszych cooldownów zanim tank uderzy raz czy dwa - zazwyczaj giniesz. I nie jest to wina tanka, możesz winić tylko i wyłącznie siebie. Ale tak, Twój dps przed śmiercią będzie bardzo wysoki...

Co jeszcze ? Jeżeli masz odpowiednie skille, które przekierowują Twoje aggro na inny, wybrany cel - używaj ich gdy tylko możesz. Należy tutaj dodać, że przekierowane aggro znika po kilku sekundach, więc nie są już to aż tak dobre skilla jakimi były w wotlku. Skille przekierowujące aggro głużą do tego, żeby klasy które po prostu muszą zacząc od bursta, bo tak wygląda ich rotacja i nie ma siły by zrobić inaczej, miały możliwość przeżycia tych pierwszych kilku sekund walki. Potem jesteście już na tych samych zasadach co inni.

Użyłeś tego skilla i i tak zbliżasz się do pull aggro? Użyj jakiegoś skilla zmniejszającego/resetującego threata. U huntera jest to Feign Death, u rogala Feint/Vanish, u priesta Fade etc. Nie spowoduje to, że możesz zapomnieć o threacie, ale pozwoli dalej wykonywać rotacje.

Ok, skille na cooldownie, a i tak przebijasz aggro ? Cóż, jeżeli bijesz ten sam cel co tank i użyłeś już całego arsenału skilli zmniejszających aggro i i tak zbliżasz się do magicznej granicy pull aggro, przestań dpsować przez parę sekund, albo używaj tylko jakiegoś rodzaju autoataku. Lepszy jest dps, który robi 5k przez całą walkę, niż ten który zrobi na początku 30k i zginie po 5 sekundach. Co więcej, dps który robi 5k przez całą walkę jest lepszy od tego, który robi 15k i ginie w połowie przez własną głupote, ponieważ nawet tym swoim 5k może nadal bić addy, może używać interruptów etc. Oczywiście, ten z 15k może się chwalić i cieszyć, ale jeżeli przebił aggro na własne życzenie powoduje to raczej ironiczny uśmiech niż jakikolwiek podziw. Czasami po prostu ciężko jest utrzymać wysoki threat, szczególnie na początku walki i to zadaniem dpsa jest, żeby nie przebić aggro tanka. Tank robi co może (a przynajmniej tak się zakłada). Dodatkowo, końcowa, cholernie ważna uwaga. Jeżeli masz aggro - biegnij DO tanka, nie od niego ! Jeżeli tank nie ma akurat taunta pod ręką, musi Cie gonić po całym pomieszczeniu, przez co nie robi odpowiedniej rotacji, a dodatkowo wszystkie moby biją go w plecy (co w przypadku każdego tanka oznacza średnio obrażenia x2). I tak nie uciekniesz przed mobem, więc pomóż tankowi złapać aggro.

Ok, czy tank wobec tego może spocząć na laurach i psioczyć na nieobrych depeesów ? O nie, co to to nie. Rolą tanka jest robić co może, żeby a) przeżyć b) utrzymać wysokiego threata na wszystkim co się da. Owszem, tankowie nie są aż tak zależni od perfekcyjnie wykonanej rotacji, w większości walk muszą po prostu stać i naciskać klawisze, ale na nich leży prawie cała odpowiedzialność. To tank musi odpowiednio pozycjonować moby tak, żeby melee mogli spokojnie ustawić się za nim i dpsować nie bojąc się żadnego AoE.  To on musi pozbierać addy tak, żeby nie zabiły helaera. To on musi pilnować debuffów i w odpowiednim momencie nacisnąć klawisz taunt. To prawda, przez większość walki tank, w pewnym sensie, nic nie robi. Ale nie oznacza to relaksu - to po prostu czas dany tankowi żeby mógł cały czas przyglądać się temu co się dzieje dookoła i podejmować odpowiednie decyzje. Niestety, w związku z dużą odpowiedzialnością często pojawia się arogancja. Napisze więc tutaj, bardzo wyraźnie: tank NIE jest przywódcą drużyny. Drużyna powinna o wszystkim decydować w całości. To, że tankowie zrobili się aroganccy, a często nawet chamscy wynika z krótkiego czasu, jaki stoją w kolejce na loch, oraz z tego, że to oni zaczynają każdą walkę. Nie oznacza to, że można tankować jak się chce i można wyłączyć myślenie, bo to drużyna ma się trzymać tanka. Huff. No dobrze, dość dygresji. Podsumowując, tank też może być słaby i przebijanie aggro przez dpsów też może być winą tanka, jeżeli ten nie skupi się, albo nie poświęci czasu na poczytanie/zastanowienie się jaka powinna być jego rotacja.

Oczywiście, słabemu tankowi dobrzy dpsi będą przebijać aggro czy tego chcą czy nie chcą, a słabi (w sensie zrozumeinia na czym naprawde polega ich rola poza posiadaniem wysokich cyfr na recouncie) dpsi będą przebijać aggro dobremu tankowi. Czy w związku z tym należy przestać się starać ? Nie. Dobzi dpsi powinni pomóc tankowi zmniejszając swój dps tak, żeby zaczął sobie radzić. Dobry tank powinien dawać znać o kolejności bicia mobków tak, żeby nawet dps z połową mózgu wiedział co robić. Czyli, w sumie, odpowiedzialnością całej drużyny jest, a nie tylko tanka, żeby na szczycie hate listy był tank, potem dpsi, a na końcu healer.  Nie wolno o tym zapominać. Zanim zaczniesz oskarżać innych bądź absolutnie pewien, że zrobiłeś wszystko co mogłeś.

Zbliżamy się do końca, powiem więc coś o tzw. healera aggro. Jest to rzecz spotykana relatywnie rzadko, ale świadomość, że coś takiego istnieje i że należy na to zwracać uwagę może uprościć życie całej drużyny.  Załóżmy, że w połowie walki pojawia się mobek z wyzerowaną hate listą. Na kogo rzuci się w pierwszej kolejności ? Jeżeli tank natychmiast go stantuje i zaatakuje, to na tanka. Jeżeli dps zahaczy go AoE albo od razu zaatakuje, to na dpsa. A jeżeli ani tank ani dps nic nie zrobią ? Wtedy, następnym swoim healem, albo tickiem HoTki, healer stanie się radosnym celem nowego moba.
Przykład ? Nazan i Vazruden w Hellfire Ramparts. Nazan, czyli smok, lata przez całą walkę nad platformą i rozsiewa okazjonalnie kule ognia. Nikt go nie atakuje, ale healer i tak nabija na nim aggro, bo jest to mob uczestniczący w walce. W TBC dużym problemem było, żeby złapać aggro na Nazanie kiedy wyląduje zanim zabije healera.
Kolejny przykład ? Omnotron Defense System. Jeżeli w czasie zamianki pomiędzy kolejnymi golemami tank nie ustawi się wcześniej na dobrej pozycji i nie złapie aggro na właśnie aktywowanym konstrukcie - healer automatycznie łapie aggro i ginie. 
Czemu o tym mówię ? Ponieważ świadomość tego, że mogą istnieć moby, które uczestniczą w walce, ale jeszcze nie można ich sięgnąć, albo świadomość tego, kogo jako cel obiorą sobie właśnie przybiegające moby może stanowić o wipie i braku wipa. To po prostu kolejna rzecz, na którą musi zwracać uwagę tank.

Na koniec, rodzaje pulli, czyli w jaki sposób zaczynamy walkę:
a)  normal pull - tank normalnie rozpoczyna rotacje, dpsi dołączają się do walki po sekundzie/dwóch.
b) body pull - tank zbiera aggro poprzez podejście odpowiednio blisko do moba ( a potem zapewne prowadzi go w odpowiednie miejsce). W czasie body pulla cokolwiek, naprawde cokolwiek, może odebrać aggro tankowi.
c) corner pull - rodzaj pulla, rozpoczętego dowolnie, w czasie którego tank z całą drużyną chowa się za jakiś róg/kamień/nogę posągu/cokolwiek tak, żeby mobki nie miały linii wzroku do nich. Po co się to robi ? Jeżeli chcemy żeby casterzy ruszyli się do nas, musimy uniemożliwić im rzucanie zaklęć. Zaklęć nie można rzucać na niewidoczny cel, więc wszystkie mobki, casterzy czy nie, muszą ruszyć się do tanka. Ot co :) Z reguły corner pulle są ciężkie do przeprowadzenia, a tank ma straszne problemy ze złapaniem porządnego aggro.
d) CC pull - walka zaczyna się od tego, że jeden lub kilku dpsów używa jakiejś zdolności typu crowd control, co powoduje atak reszty grupy mobków. Wg. informacji na mmo-champion CC pull ma zostać wycofany i użycie CC nie będzie powodowało aggro (ale mogłem przekręcić znaczenie tekstu)

No właśnie. A jak Ty radzisz sobie z aggro? Jak generujesz threat jako tank ? Jak unikasz przebijania jako dps ?