MomoTheKiller - 2010-12-03 08:37:51

Skład Rady Gildii Kaishaku na dzień dzisiejszy:
Guild Leader - Momcio (MomoTheKiller)
Vice-Leader - Miridian (Szaman)
1st Oficer - Ukipaldka (Uki)

Z tej strony mam prośbę do Nex'a o wytypowanie kogoś z Waszej grupy na 2-giego Oficera.
Chciałbym też aby ktoś od Was zajął się Bankiem - został skarbnikiem.

Celem Rady Gildii jest wsparcie a nie rządzenie Gildią. Rada nie jest po to by karać czy karcić ale po to by motywować.
Rada podejmuje też znaczące decyzje po wcześniejszej konsultacji z Gildią

Na koniec cytat (parafraza) poglądu na dobry zespół lub gildie:
Now, a Guild is a team. It lives, eats, sleeps, fights as a team. This individuality stuff is a bunch of crap. The bilious bastards who wrote that stuff about individuality  don't know anything more about real battle than they do about fornicating.

Nex - 2010-12-04 18:20:02

Na drodze demokratycznego głosowania, na skarbnika została wyznaczona Kighte, na oficera ja.

Jeśli chodzi o bycie oficerem, chciałem przedstawić swój pogląd na tą sprawę. Widziałem bardzo wielu 'oficerów' w grach, działanie większości z nich nie bardzo mi się podobało, głównie ze względu na mniejsze lub większe upajanie się i nadużywanie 'władzy'. Powiem więc co będę robił, a czego będę się starał uniknąć.

Jako oficer nie mam zamiaru:
- wprowadzać w życie czyichś pomysłów, jeżeli ktoś nie wykazuje minimum zaagnażowania w pracę nad nimi.
- rozwiązywać każdego problemu dotyczącego nieporozumień i/lub braku kultury. Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Nieporozumienia powinny być możliwe do rozwiązania na drodze prywatnej dyskusji w cztery oczy, a kultura wypowiedzi powinna być dostosowywana do warunków rozmowy. Uwagę może zwrócić każdy. Wierzę, że wszyscy poradzą sobie z tym samemu :)
- 'używać władzy'. Oficer ma taką władzę jaką umownie dają mu ludzie. A ja umownie nie mam żadnej i w związku z tym nie moge jej wykorzystać i nie moge nikomu nic kazać. Proste, prawda ?:P
- decydować o wyrzucaniu kogokolwiek z gildii. Wg. mnie powinna być to decyzja demokratyczna wszystkich członków grupy. Jeżeli z jakichś powodów jest to niezbęde, zawsze można ustawić komuś rangę, która sprawia, że jego możliwości w gildii ograniczają się do posiadania napisu nad głową.
- używać możliwości silnika gry jakie daje mi ranga oficera dla zabawy(np. demote). Zazwyczaj bawi się jedna osoba, a resztę to irytuje. Najczęsciej też powoduje to tragiczne nieporozumienia w przypadku nowych członków grupy.
- wymierzać jakichkolwiek kar. Kara się dzieci i przestępców. W gildii nie mamy ani jednych, ani drugich. Jeżeli zwróci się komuś uwagę, powinien sam wyciągać wnioski, bez pisania "Nie będę wychodził bez czapki na mróz" 100 razy. Z dwóch powodów:
a) żeby kogoś ukarać, należy zabrać coś, na czym komuś zależy. A ja nie mam i nie będę mieć takiej możliwości.
b) karanie wywołuje podejście typu "nic mi nie możesz zrobić, nic mnie to nie obchodzi, jak chcesz to mnie wykop, ja i tak stanę okoniem", które nigdy nie wychodzi grupie na dobre.

Jako oficer:
- będę wtrącał się do sporów prowadzonych publicznie i prezentował w nich możliwie obiektywne opinie. Będę się starał łagodzić sytuacje, wskazywać możliwe rozwiązania, pokazywać sytuacje w innym świetle albo przynajmniej kierować rozmowe w bardziej prywatne otoczenie.
- brać udział w rozwiązywaniu konfliktowych sytuacji lub innych problemów, które uderzają w dobro całej grupy.
- będę się starał zachować obiektywizm i mieć na uwadze dobro grupy w przypadku, gdy będzie się ode mnie wymagało podjecia decyzji.
- będę podejmował decyzje w imieniu grupy, jeżeli niemożliwe albo bardzo trudne jest przeprowadzenie ogólnej debaty nad problemem (np. w przypadku bardzo ograniczonego czasu), a (vice)szef gildii jest nieobecny bądź z jakiś powodów się nie wypowiada. Decyzje trzeba podjąć, a stanie w miejscu zazwyczaj szkodzi wszystkim.
- będę się interesował tym, co dzieje się na forum i w grze, żeby nie wypaść z obiegu, w granicach zdrowego rozsądku. To tylko gra, a oficerem jestem z nazwy :P
- będę się zachowywał normalnie, w tym prezentował swoje własne, czasem niezbyt obiektywne opinie w nieformalnych sytuacjach, czyli praktycznie zawsze. Oficerem jestem z nazwy, poza tym też sie chce bawić i opowiadać głupie dowcipy :)
- będę się starał trzymać wszystkiego co napisałem powyżej. Nie mam pojęcia czy mi wyjdzie, ale wierzę, że wszyscy pomogą mi mniej lub bardziej łagodnym przypominamiem :)


Jeżeli nie zgadzacie się z powyższym, nie ma problemu. 'Oficerem' jestem tylko z nazwy, zawsze można wybrać kogoś innego :) Jednakże sugeruję, żeby każdy 'oficer' przynajmniej wziął to pod uwagę.

Komentarze mile widziane :)

NuterX - 2010-12-04 18:46:16

Jesli ktos ma jakies "ale' to prosze sie wypowiedziec, z mojej strony moge tylko napisac ze podoba mi sie takie podejscie do sprawy :), jasno i konkretnie :)

Freddy_Dilla - 2010-12-04 18:46:57

takich ludzi nam trzeba!!

Szaman1701 - 2010-12-04 20:13:21

Całkowicie się z kolegą Nexem zgadzam, ja również, vice liderem jestem tylko z nazwy, bo tak naprawde uważam, że glildia przede wszystkim to jej członkowie a nie tylko jej przywódcy - bo czym byłby król bez swojego ludu? - tylko gościem w drogim wdzianku siedzącym samotnie w wielkim budynku z kamienia. Z powodu braku jakiejś większej weny twórczej nie jestem w stanie się rozpisać do tego stopnia co kolega Nex, ale wiele założeń które przedstawił są bliskie mojemu sercu.

Uki - 2010-12-04 20:34:06

Jako drugi oficer popieram wszystko w całej rozciągłości:)))

Domitrixicis - 2010-12-05 09:28:08

akceptuje i popieram...

chopper na akumulator dla dzieci weekend w Ciechocinku korniki