To 1 część historii o COD:Black Ops.
Witam w części 1 pod tytułem Multiplayer.

Po długiej instalacji, krótkim update, odpalamy.
Na początku mamy dostęp do kilku zdefiniowanych klas. Zestaw broni + perks.

Od razu przypadł mi do gustu zestaw MP5 + Makarov.

Szkolenie czas zacząć:
Szkolenie to nic innego jak granie z Botami na poziomie twoich znajomych z Steam - wszystkie boty dostają nazwy znajomych ze Steam'a -> u mnie był np. Bodeha oraz odpowiedni poziom skilla. Po kilku mapach szkoleniowych przeszedłem do gry online...

Od razu widać różnicę w poziomach, wyższy poziom lepsza broń + perki. Gracze dostają możliwości pełnej customizacji broni oraz wyglądu.
Można na 7 poziomie dodać klan tag (4 znaki, ja dla KAISHAKU wybrałem KSHK, ale nie ukrywam że to pierwsza myśl była).

Mapy: Wow... mapy są zrobione super, może graficznie nie tak jak BC2 ale detale oraz szczegóły terenu są super. Niestety gra jest bardzo mało stabilna.

Jak single w ultra detalach chodzi bez zarzutu tak multi w medium strasznie laguje. Dodam że gra sama określa nam poziom grafiki - ustawia Ultra na Multi ale nie ma w uwadze Lagów.

LAG FEST - to nowy nickname COD:BO. W sieci ciągle słychać o tym że COD jak zawsze nie daje rady online. Servery padają, pingi są kosmiczne. Pod tym względem nadal jest to wielki problem dla twórców gier. Najwięcej problemów miały wersje XboX.

Skill.... to moja pierwsza przygoda z COD, dawałem radę. Gra jest bardzo oj bardzo dynamiczna. Dużo się dzieje - często w tym samym czasie. Nie ma miejsca dla camperów (o dziękuję Ci panie). Liczy sie szybkość reakcji i znajomość map - ważna jest też duża mobilność.

W moim prywatnym rankingu COD:BO ma mocne 2 miejsce. Na razie number 1 jest BFBC2.

Jakoś nigdy nie przepadałem za CODem. Zresztą ja mam BC2 dopiero od.... 3 miesięcy? Może 4. I zdecydowanie jeszcze się nim nie nagrałem. Aczkolwiek nie mówię, że jest gorszy (bo nie miałem okazji zobaczyć, ani pograć), ale wolę zostać przy BC2 :)

Twój opis gry pasuje dokładnie do odczuć, jakie towarzyszyły mi podczas gry w CoD4: MW. Gra jest zdecydowanie bardziej dymaniczna od BFa, ale zato, gra się na mniejszych planszach i nie wymaga aż tak ścisłej współpracy jak BF, ponieważ nie ma tak jednoznacznie zdefiniowanych klas, każdy jest miniaturową, jednoosobową armią.

gra jest az zbyt dynamiczna, nie wymaga zadnej wspolpracy, ale jest swietna

jak ktos oprocz momo gra w tego coda to niech doda mnie do znajomych na steamie "maniekxxd"